Duża klasa Borysa Mańkowskiego. Rywal stanął w obronie Mameda Chalidowa

Materiały prasowe / kswmma.com
Materiały prasowe / kswmma.com

Skandalem zakończyła się największa gala w historii polskiego MMA KSW 39: Colosseum. Po walce wieczoru PGE Narodowy wygwizdał Mameda Chalidowa. Dużą klasę pokazał jednak pokonany przez Czeczena Borys Mańkowski, który ujął się za mistrzem.

W tym artykule dowiesz się o:

Mamed Chalidow pokonał Borysa Mańkowskiego na punkty, a o jego zwycięstwie zadecydowały szczegóły. Po walce Czeczen został niespodziewanie wygwizdany przez publiczność, co wyprowadziło go z równowagi i opuścił klatkę wściekły jak rozjuszony byk.

Kibicom zgromadzonym na PGE Narodowym zabrakło klasy, ale pokazał ją pokonany przez Chalidowa Mańkowski, który w pierwszych słowach wywiadu dla stacji Polsat Sport stanął w obronie przeciwnika.

- Pierwsze, co chciałem powiedzieć, to: przepraszam was. Tych prawdziwych kibiców, którzy szanują mnie, szanują Mameda i wszystkich innych zawodników, ale z wszelakich powodów kibicowali mi. To właśnie was przepraszam - stwierdził wojownik.

Skandaliczne zachowanie kibiców, którzy nie uszanowali zwycięzcy głównej walki KSW 39, może mieć wpływ na decyzję Chalidowa w temacie pozostania w polskiej federacji. Występ na KSW 39 zakończył bowiem obecny kontrakt Chalidowa z polską federacją.

ZOBACZ WIDEO KSW 39: Mamed Chalidow podziękował prawdziwym kibicom

Komentarze (4)
avatar
Anna Kocurek-Woźniak
29.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
Jan Sażalski
28.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mamed jesteś Wielki i nikt Ci tego nie odbierze - nie przejmuj się dupkami. 
avatar
Kacperzgorzowa
28.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
E tam, na werdykt raczej gwizdali niz na samego Mameda 
avatar
poważny.grzesznik
28.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No cóż kiedyś klaskali teraz gwiżdżą łaska pańska na pstrym koniu jeździ więc nie warto się do nie przyzwyczajać Mahmed nie warto się przejmować sprawami na które nie ma się wpływu