Wielki pech gwiazdy UFC. Sobotta przejdzie skomplikowaną operację

Peter Sobotta w Sztokholmie popisał się efektownym zwycięstwem, ale już na konferencję prasową przyszedł z opatrunkiem na ręce. Potwierdził się czarny scenariusz, bo wojownik złamał rękę.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Instagram

30-letni fighter, który urodził się w Polsce, ostatnio prezentował świetną formę. Po porażce z Kylem Noke w 2015 roku zaliczył serię dwóch zwycięstw z rzędu w federacji UFC. W ubiegłym roku pokonał Nicolasa Dalby'ego, a na niedawnej gali UFC Fight Night 109 w oktagonie zniszczył Bena Saundersa.

Peter Sobotta zadał wiele ciosów swojemu rywalowi, a pokonał go uderzeniem kolanem w drugiej rundzie. Już po walce widać było, że zwycięstwo okupił kontuzją. Na konferencji prasowej pojawił się z opatrunkiem na ręce i istniało podejrzenie, że doszło do złamania.

Teraz jest już oficjalne potwierdzenie. Niestety, kontuzja jest bardzo poważna i wymaga skomplikowanej operacji.

- Mam złe wieści. Moja lewa ręka była złamana wiele razy i w czwartek przejdę skomplikowaną operację. Z mojego biodra zostanie pobrana kość, aby naprawić rękę. Jestem bardzo zły. Będę potrzebował kilku miesięcy, ale wrócę. Kontuzje są częścią walk i to mnie nie zatrzyma - pisze fighter na Instagramie.

Na razie nie jest sprecyzowane, kiedy Sobotta będzie mógł wrócić do treningów. Więcej powinno się wyjaśnić po czwartkowej operacji.

ZOBACZ WIDEO: Wbili Rafałowi Jackiewiczowi nóż w serce. Tylko cud sprawił, że przeżył
Czy Sobotta byłby mistrzem KSW w kategorii półciężkiej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×