Starcie zakończyło się bardzo szybko, bo już w pierwszej rundzie. Pojedynek potrwał trzy minuty i trzy sekundy.
Łodzianka starcie z reprezentantką Kraju Kawy rozpoczęła od kilku uderzeń. "Claudinha" odpowiadała w klinczu, a następnie udało jej się obalić do parteru. Tam Gadelha dążyła do duszenia, aż w końcu skutecznie zapięła je zza pleców. Kowalkiewicz odklepała, a sędzia przerwał walkę.
Była to piąta walka Polki w UFC i druga przegrana. Poprzednią poniosła w listopadzie ubiegłego roku na gali w Nowym Jorku, kiedy w jednej z najważniejszych walk w historii polskiego MMA wypunktowała ją Joanna Jędrzejczyk.
Z "JJ" bardzo dobrze zna się zwyciężczyni. Gadelha z olsztynianką mierzyła się dwukrotnie i w obu starciach przegrała przez decyzję. Niewykluczone, że już niedługo dojdzie do rewanżu między zawodniczkami.
ZOBACZ WIDEO: Rafał Jackiewicz został porwany. "Założyli mi reklamówkę na głowę i wywieźli do lasu"