Artur Szpilka (20-3, 15 KO) po ostatniej porażce z rąk Adama Kownackiego ma wrócić do Polski i w ojczyźnie kontynuować dalszą karierę bokserską. "Szpila" do końca 2017 roku planuje stoczyć jeszcze dwa pojedynki.
Chętni na pozyskanie pięściarza są właściciele polskiej federacji KSW, którzy zaproponowali Szpilce ofertę walki w klatce. Martin Lewandowski, za pośrednictwem Twittera, zapytał również fanów o potencjalnego rywala dla boksera pochodzącego z Wieliczki.
- Nie wierzę, żeby w tym momencie Artur był chociaż minimalnie zainteresowany czymkolwiek innym, niż odbudowaniem swojej kariery bokserskiej i doprowadzeniem do rewanżu z Adamem Kownacki - wyznał Andrzej Wasilewski, promotor Szpilki.
Sam "Szpila" w niejednym z wywiadów nie wykluczał, że spróbuje swoich sił w innej formule walki, jeśli oferta będzie mu odpowiadała. Wasilewski jest jednak zdania, że w tym momencie walka w formule MMA byłaby złą decyzją jego podopiecznego. - Szpilka to sportowiec z wielkimi ambicjami. Znamy się nie od dzisiaj, przeżyliśmy już lepsze i gorsze chwile, ale charakter pozostaje na zawsze. Artur ma ambicje sportowe, nie myśli o jakiś wygłupach - dodał.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #6: FEN szykuje walkę, o której będzie mówić cała Polska(WIDEO)