Debiut Artura Walczaka w MMA, do którego doszło 11 marca tego roku na gali Slugfest 10 w Murowej Goślinie, wywołał duże zainteresowanie fanów. Zawodnik Adrenalina Team przegrał jednak przez ciężki nokaut w debiucie z Filipem Stawowym w 2. rundzie.
Ireneusz Strawa jest od swojego przeciwnika znacznie bardziej doświadczony. Krakowski fighter już od kilku lat gości na zawodowych ringach. Toczył walki zarówno w formule MMA jak i kickboxerskiej K-1.
Walczak w wieku 42 lat poszedł śladem Mariusza Pudzianowskiego czy Tyberiusza Kowalczyka, którzy wcześniej przeszli do MMA. Siłacz z Gniezna to m.in. mistrz Europy Centralnej w parze z Grzegorzem Peksą czy wielokrotny zwycięzca Pucharu Polski "Spartakus Strongman Cup".
Pojedynek Walczaka ze Stawą będzie jedną z atrakcji gali Slugest 12. Starcie odbędzie się w limicie powyżej 93 kg.
ZOBACZ WIDEO Niezwykły materiał promujący walkę na KSW! "Materla niezwyciężony"
[color=#000000]
[/color]