- Powiedzieli, że chcą 900 tys. euro za pobicie kolegi, w przeciwnym razie zastrzelą Conora McGregora - można przeczytać we wiadomości udostępnionej na jednym z portali społecznościowych.
Jej autorem jest osoba, która dowiedziała się, że McGregor zadarł z kartelem narkotykowym o nazwie "Kinahana". Sprawę nagłośnił serwis internetowy craziestsportsfights.com. W poniedziałek (27 listopada) brytyjskie media obiegła informacja, że mistrz UFC miał wdać się w bójkę w jednym z pubów w Dublinie, w dzielnicy Crumlin. Według nieoficjalnych doniesień gwiazdor sportów walki uderzył mężczyznę w wieku ok. 60 lat, który okazał się być dobrym znajomym znanego irlandzkiego gangstera - Grahama Whelana. Od wielu lat jest on powiązany z kartelem handlującym narkotykami i bronią ("Kinahana").
*Rumor* circula en Irlanda un reporte que afirma que una celebridad de ese país (para muchos Conor McGregor) habría golpeado a dos tipos en un bar. Uno de ellos un mafioso irlandés que ahora exige $900,000 o la cabeza del peleador. Seguiremos informando. pic.twitter.com/0AtjvN1d5z
— Fanáticos del MMA GT (@fanaticosMMAGT) 28 listopada 2017
Dziennikarze craziestsportsfights.com dotarli do świadka incydentu w pubie, który twierdzi, że atak na człowieka jednego z szefów gangu narkotykowego skończy się dla McGregora fatalnie. - Najlepszym dla niego wyjściem będzie, jak się szybko spakuje i poleci do USA - podsumowuje internauta, który napisał w sieci o ultimatum dla Conora.
ZOBACZ WIDEO: 9-letni Polak podbija świat skoków narciarskich. W Europie nie ma sobie równych!