KSW 41: sensacyjne zwycięstwo Tomasza Oświecińskiego! "Popek" ubity w drugiej rundzie!

Mało kto spodziewał się tego, że w tym starciu dojdzie do drugiej rundy. Prawdopodobnie nikt nie wierzył jednak też w to, że Tomasz Oświeciński (1-0) pokona Pawłem Mikołajuwa (3-3)!

Jakub Madej
Jakub Madej
"Popek" (z lewej) i Tomasz Oświeciński (z prawej) WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: "Popek" (z lewej) i Tomasz Oświeciński (z prawej)

Gwizdy na początek

Pojedynek pomiędzy Pawłem Mikołajuwem a Tomaszem Oświecińskim został zapowiedziany podczas poprzedniej gali federacji KSW. Wypełniony po brzegi katowicki Spodek oczekiwał starcia aktora z raperem, jednak większość zdecydowanie była za "Popkiem" - "Strachu" został wygwizdany przez kibiców.

Energiczny początek "Popka"

Oświeciński skrócił dystans, co szybko wykorzystał Mikołajuw, rzucając rywalem o matę. W parterze "Popek" przeszedł szybko do krucyfiksu, wyłączając ręce "Stracha".

Zawodnik trenujący pod okiem Piotra Strusa uciekł z niebezpiecznego uchwytu, jednak Mikołajuw przeszedł do dosiadu, zasypując rywala łokciami i ciosami. Za każdym razem, gdy Oświeciński wracał do stójki, Mikołajuw sprowadzał starcie do parteru.

Z sekundy na sekundę Mikołajuw oddychał coraz ciężej i jego aktywność w pozycji z góry słabła. Prawdopodobnie nikt nie spodziewał się tego, że starcie dotrwa do drugiej odsłony.



Szokujący koniec walki w drugiej rundzie

Oświeciński od razu poszedł po sprowadzenia, obalając Mikołajuwa. Z góry "Strachu" nie robił jednak nic znaczącego. Od czasu do czasu atakował uderzeniami, jednak zdecydowanie nie chciał tracić sił. Ale po dwóch minutach Oświeciński rozluźnił ręce i zasypał przeciwnika ciosami, co po chwili przerwał sędzia.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wyjątkowa walka Jędrzejczyk. Przegrała z chłopcem
Czy powinno dojść do rewanżu Tomasza Oświecińskiego z Pawłem Mikołajuwem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×