KSW straci Narkuna? Pogromca Chalidowa jest bez kontraktu

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Tomasz Narkun
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Tomasz Narkun

Tomasz Narkun wyrósł na jedną z największych gwiazd KSW. Polska federacja jednak nie przedstawiła "Żyrafie" nowego kontraktu i w każdej chwili może zmienić pracodawcę. - Próbują mnie przekonać do odejścia - przyznaje wojownik.

W tym artykule dowiesz się o:

Gala KSW 42 zapisała się w historii polskiego MMA jako jedna z najlepszych imprez. Kibice długo nie zapomną walki Tomasza Narkuna z Mamedem Chalidowem. Faworytem był wojownik urodzony w Czeczenii i lepiej zaprezentował się w dwóch pierwszych rundach. W trzeciej to Narkun przeprowadził akcję, po której niepokonany od ośmiu lat rywal musiał odklepać.

Wszyscy już wyczekują wielkiego rewanżu i obaj wojownicy są zainteresowani takim starciem. Może jednak zdarzyć się tak, że Narkun opuści KSW. Mistrz kategorii półciężkiej przyznał, że obecnie jest wolnym zawodnikiem.

- W tym momencie jestem zawodnikiem bez kontraktu, będziemy rozmawiać o nowej umowie. Jeśli dostanę odpowiednią stawkę, mogę podpisywać ją nawet jutro. Ciągle się pojawiają jakieś nowe propozycję z innych organizacji. Mój styl walki i potyczki słowne z rywalami podobają się wielu organizacjom. Próbują mnie przekonać do odejścia - zdradza w portalu polskatimes.pl.

Narkun jednak dodaje, że konkurencja obecnie nie ma większych szans, aby skusić go na zmianę federacji. - Niestety dla nich, w KSW czuję się dobrze i obecnie nie widzę potrzeby opuszczenia tej federacji - przyznaje.

Narkun w największej polskiej organizacji MMA walczy od 2014 roku. W KSW przegrał tylko raz. Niespełna trzy lata temu zdobył mistrzowski pas w kategorii półciężkiej, który obronił trzy razy.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Narkun po KSW 42: Pewnie niektórzy pomyślą, że gadam brednie

Komentarze (1)
ORH-
13.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ktoś boi się Narkuna i go nienawidzi.