"Rosyjsko-chiński fundusz inwestycyjny Mubadala Investment Company i Ultimate Fighting Championship ogłosili założenie UFC Russia. Nowa firma zajmie się promocją MMA i organizacją nowych gal na terenie Rosji i Wspólnoty Niepodległych Państw" - czytamy w oświadczeniu.
Według informacji przekazanych przez organizację Vadima Finkelsteina, M-1 ma wyszukiwać i przygotowywać rosyjskie talenty, które później trafią do UFC. Mistrzowie mają mieć również zagwarantowane umowy z potentatem.
Taki ruch jest podyktowany przede wszystkim zaplanowaną na 15 września galą UFC Fight Night 136 w Moskwie. Będzie to dopiero pierwsza impreza Ultimate Fighting Championship w tym kraju. Niewykluczone zatem, że w karcie walk znajdzie się miejsce dla czołowych zawodników M-1.
Współpraca UFC z M-1 niegdyś była niemożliwa. Rosjanie mieli wyrobioną markę i próbowali swoich sił nawet na terenie Stanów Zjednoczonych. Sytuacja zmieniła się głównie po wejściu ACB, które zdetronizowało organizację.
Przypomnijmy jednak, że w lipcu informowaliśmy już o problemach głównego konkurenta M-1. Czeczeńska organizacja odwołała już cztery gale, a mowa jest o kolejnych dwóch wydarzeniach.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #21: Erko Jun opowiada o powodach wejścia do MMA