Mariusz Pudzianowski musiał odstawić słodycze

Newspix / Grzesiek Jędrzejewski / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski
Newspix / Grzesiek Jędrzejewski / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski

Mariusz Pudzianowski wyznał, że ze względu na czekający go pojedynek z Szymonem Kołeckim na gali KSW 47, musiał zrezygnować z niektórych pokus.

W tym artykule dowiesz się o:

Wielkimi krokami zbliża się kolejny pojedynek Mariusza Pudzianowskiego w MMA. 23 marca, na gali KSW 47, jego rywalem będzie Szymon Kołecki.

Były mistrz świata w zawodach strongman wyznał na swoim kanale na Youtube, że ze względu na reżim treningowy musi zrezygnować z niektórych dań.

Okazuje się, że Pudzianowski jest wielkim fanem czekolad truskawkowych. W najbliższych tygodniach będzie musiał jednak je odstawić.

- Odstawiam swoją złą stronę. Zazwyczaj co wieczór pięć czekolad truskawkowych i karton mleka. Będzie mi troszeczkę tego brakowało przez dziesięć tygodni. Chociaż jakiś malutki jeden kawałeczek sobie przemycę - zażartował 41-latek.

Zawodnik zdradził także, ile w tym momencie waży.
 - Pytacie, ile ważę... 121 kilogramów i pomalutku zbijamy - zapowiedział.

Pudzianowski ostatni pojedynek w KSW stoczył 9 czerwca, kiedy na gali w trójmiejskiej Ergo Arenie przegrał przez poddanie w 1. rundzie z Karolem Bedorfem.

Źródło artykułu: