McGregor był podekscytowany ostatnią galą UFC w Fortalezie. "Notorious" na tyle był zachwycony atmosferą, jaką zgotowali w hali lokalni fani MMA, że zadeklarował, iż chętnie stoczyłby pojedynek w Brazylii.
Tę wypowiedź na Twitterze podłapał Rafael dos Anjos, który pokusił się o apel do Irlandczyka. Obaj mieli się ze sobą zmierzyć 5 marca 2016 roku na gali UFC 196, ale kontuzja stopy wykluczyła zawodnika z Rio de Janeiro z tamtej walki. Według Conora McGregora w zeszłym roku także próbowano doprowadzić do takiego starcia.
"Mamy niedokończone interesy - byliśmy bardzo blisko walki już dwukrotnie. Wybierz tylko, w której wadze" - napisał dos Anjos. 34-latek ma za sobą nieudany 2018 rok, w którym przegrał po jednogłośnych decyzjach sędziów z Colbym Covingtonem i Kamaru Usmanem.
We have unfinished business, we got close to get it done twice. You pick the weightclass #RDA #Brasil #JesusFirst https://t.co/RMQ9fUv9Q5
— Rafael dos Anjos (@RdosAnjosMMA) 3 lutego 2019
Z kolei Conor McGregor będzie mógł powrócić do oktagonu dopiero 6 kwietnia. Wówczas dobiegnie końca okres zawieszenia Irlandczyka po UFC 229 w Las Vegas. W ostatniej walce "Notorious" przegrał przed czasem z Chabibem Nurmagomiedowem.
ZOBACZ WIDEO: Joanna Jędrzejczyk: Ciężko jest być cały czas na topie. Presja ludzi jest ogromna