Chabib Nurmagomiedow nakłania do walki Georgesa St. Pierre'a

Getty Images / Ed Mulholland / Na zdjęciu: Chabib Nurmagomiedow
Getty Images / Ed Mulholland / Na zdjęciu: Chabib Nurmagomiedow

Mistrz UFC w wadze lekkiej, Chabib Nurmagomiedow (27-0) nakłania do walki byłego czempiona kategorii półśredniej i średniej, Georgesa St. Pierre'a. Dagestańczyk chciałby skrzyżować rękawice z Kanadyjczykiem w listopadzie tego roku.

Nieoficjalnie mówi się, że Georges St. Pierre ma ogłosić sportową emeryturę z racji nieudanych negocjacji z obozem Nurmagomiedowa oraz nieustających problemów zdrowotnych. "Rush" ostatnią walkę stoczył 4 listopada 2017 roku i pokonał wówczas Michaela Bispinga, odbierając mu tytuł mistrzowski w kategorii średniej.

Z kolei Chabib Nurmagomiedow 6 października 2018 roku w Las Vegas poddał w 4. rundzie Conora McGregora i obronił pas w wadze lekkiej. Tuż po walce "Orzeł" zaatakował jednak ludzi z narożnika Irlandczyka, w wyniku czego Komisja Sportowa Stanu Nevada zawiesiła go na 9 miesięcy i nałożyła karę pieniężną w wysokości 500 tysięcy dolarów.

Powrót Naurmagomiedowa będzie więc możliwy po 6 lipca tego roku. Sam Dagestańczyk zapowiedział, że kolejne starcie stoczy jednak nie wcześniej niż w listopadzie. Na Instagramie zaapelował więc do St. Pierre'a o przyjęcie oferty pojedynku.

Zobacz także: Borys Mańkowski faworytem bukmacherów na KSW 47

"Zróbmy to w listopadzie. Po tej walce będziesz mógł przejść na emeryturę. Dorastałem oglądając twoje pojedynki i mam do ciebie ogromny szacunek, co pokazałem podczas twojego pobytu w Moskwie. Starcie z tobą byłoby dla mnie czymś wielkim, jesteś jednym z najlepszych zawodników w historii. Możemy zmierzyć się w kategorii lekkiej albo w limicie do 160 funtów, ponieważ nigdy nie walczyłeś w dywizji do 155 funtów. To twój wybór. Montreal, Nowy Jork, Moskwa albo Abu Dhabi. Wyślij mi lokalizację mój przyjacielu" - napisał Chabib Nurmagomiedow.

ZOBACZ WIDEO: Daniel Omielańczuk o walce Strusa. "Trochę go przewieźli z werdyktem"

Komentarze (1)
avatar
--iki--
22.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
niech ten dagestanski bandyta przestanie fantazjowac - jego kariera sie konczyla nikt nie chce ogladac bandyty atakujace publicznosc poza oktagonem