Porozbijana Jana Kunickaja trafiła do szpitala (wideo)
Jana Kunickaja (12-4, 1 NC) na UFC w Wichita pokonała jednogłośną decyzją sędziów Marion Reneau, ale zwycięstwo przypłaciła dużymi obrażeniami. Rosjanka na dłużej zatrzyma się w szpitalu, z którego nagrała wiadomość dla fanów.
Zaraz po wygranej z Marion Reneau Jana Kunickaja została przetransportowana do szpitala i okazało się, że ma złamany nos. Stamtąd nagrała wiadomość dla fanów, a obok niej był jej trener Ray Sefo.
Zobacz także: Tomasz Narkun przed walką na KSW 47
- Więc, Ray mówi, że to zabawne. On myśli, że to jest śmieszne. Myślę, że to nie jest zabawne, to jest miły trener - powiedziała Kunickaja.
Oto filmik:
Rosjanka dla UFC walczy od 2018 roku. Po przegranym debiucie z Cristiane Justino, zawodniczka z Sankt Petersburga pokonała Linę Lansberg i teraz Marion Reneau. Kunickaja to była mistrzyni żeńskiej organizacji Invicta FC w wadze do 61 kg.
Zobacz także: Znamy pierwsze gwiazdy KSW 48