Gamrot to jeden z niewielu zawodników w polskim MMA, którzy mogą pochwalić się nieskazitelnym rekordem. Zawodnik Czerwonego Smoka Poznań i American Top Team wygrał 15 pojedynków z rzędu, a dla KSW walczy od niemal 6 lat.
"Gamer" w rozmowie z "Polsatem Sport" przyznał, że niebawem kibice powinni zobaczyć go ponownie w akcji, tym razem w obronie pasa do 70 kg. - Na tę chwilę moja kolejna walka będzie w kategorii lekkiej. Nie wykluczam jednak obrony pasa w kategorii do 66 kilogramów - powiedział.
Zobacz także: Jon Jones nadal przyciąga kibiców
28-latek zaznaczył, że kontrakt na kolejny pojedynek w KSW nie jest jeszcze podpisany. - Na razie jestem w fazie negocjacji. Sam jeszcze nie wiem, jaka będzie moja przyszłość. Rozwijam swoje umiejętności, żeby być gotowy w każdej płaszczyźnie. Czekam na ten moment, kiedy dowiem się czegoś finalnie i żebym mógł sprecyzować plan treningowy - dodał Mateusz Gamrot.
Kibice znają daty i miejsca dwóch najbliższych gal KSW. Jak na razie sfinalizowana jest karta walk gali w łódzkiej Atlas Arenie, 23 marca. Z kolei 27 kwietnia po raz pierwszy Konfrontacja Sztuk Walki zawita do Lublina. Tam jak na razie ogłoszono dwie walki - Łukasza Jurkowskiego ze Sjepanem Bekavacem oraz Romana Szymańskiego z Salahdinem Parnassem.
Zobacz także: Tomasz Narkun w szczerym wywiadzie przed KSW 47
ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Akcja na Nanga Parbat? To był wielki i heroiczny wyczyn