Pearson karierę w MMA rozpoczął w 2004 roku, ale z UFC związał się dopiero pięć lat później, dzięki wygranej w 9. sezonie programu The Ultimate Fighter. Zawodnik z Sunderlandu po początkowych sukcesach (trzech zwycięstwach z rzędu) zdecydowanie spuścił z tonu i ostatnio głównie schodził do szatni jako pokonany.
Od 2016 roku Ross Pearson stoczył 9 pojedynków, z których zwyciężył zaledwie 2. "The Real Deal" miał jednak duży kredyt zaufania u Dany White'a i spółki, mogąc liczyć na kolejne oferty walk.
Zobacz także: "Popek" szczerze o rozstaniu z KSW
Anglik postanowił jednak, że po 15 latach przygody z MMA, przyszedł czas na odpoczynek i poinformował o tym fanów na Instagramie. "Chciałbym podziękować UFC za dziesięć lat, Danie White'owi za dostrzeganie we mnie czegoś więcej i wiarę we mnie przez te wszystkie lata" - wyznał Pearson.
Amerykańska organizacja również pożegnała byłego zawodnika, publikując fragmenty z jego najlepszych występów:
10 years in the Octagon!
— UFC Europe (@UFCEurope) 9 kwietnia 2019
Thanks for always bringing it @RossTheRealDeal! pic.twitter.com/i3CnYbKvJ2
Zobacz także: Wielkie emocje na DSF 22 w Nowym Sączu
ZOBACZ WIDEO: Wielka walka przed Błachowiczem? "Codziennie rano odświeżam skrzynkę mailową!"