W walce wieczoru UFC on ESPN+ 7 "The Demolition Man" znokautował "The Boa Constrictora" już w pierwszej rundzie. Pojedynek miał dynamiczny przebieg i obaj zawodnicy byli w opałach, ale ostatecznie to Alistair Overeem lepiej wytrzymał atak rywala i sam odwdzięczył mu się pięknym za nadobne (WIĘCEJ).
Oleksiej Olejnik zastąpił w pojedynku z Holendrem Rosjanina Aleksandra Wołkowa. I to właśnie z nim Overeem chciałby zmierzyć się w następnym starciu.
- Czekam na ten pojedynek. Byłem gotowy pod niego, nie mogłem się doczekać. Mam nadzieję, że następna walka będzie z nim. Wołkow jest na dobrym miejscu w rankingu, więc to zróbmy - przyznał triumfator walki wieczoru podczas konferencji prasowej po gali.
ZOBACZ WIDEO The Championship: Leeds United przegrało niesamowicie ważny mecz! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Zobacz także: Michał Oleksiejczuk łowcą nokautów! Błyskawiczny triumf Polaka w Rosji (wideo)
Po triumfie "Reema", jego kibice zaczęli mieć ogromne nadzieje jego względem. Sam zawodnik nie zamierza jednak ustawiać się w kolejce do walki o pas.
- Teraz celuję we wrzesień, później pod koniec roku. Dopiero kiedy wygram trzy walki, to zacznę się domagać starcia o tytuł. W tym momencie to wykluczone, jest za wcześnie na pojedynek o pas - dodał.