Rockhold, który w UFC nie walczył od lutego 2018 roku, twierdzi, że będzie znakomicie przygotowany do pojedynku z "Cieszyńskim Księciem". 34-latek z San Jose w lipcu powróci do oktagonu po bolesnej porażce przez nokaut z Yoelem Romero.
- Rozp...ę tego sk...a - powiedział w niecenzuralnych słowach Luke Rockhold, goszczący w audycji Mike'a Swicka. Co więcej, Amerykanin jest pewny, że niedługo zdominuje kategorię półciężką. - Teraz już nie poddaję ludzi. Raczej pozbawiam ich chęci do życia. Czuję się naprawdę inaczej. Jestem mocniejszy, silniejszy. Moje starcia będą szybkie i konkretne - dodał.
Zobacz także: Salim Touahri z kolejną szansą od UFC
Dla Rockholda starcie z Janem Błachowiczem będzie debiutem w kategorii półciężkiej. W walce wieczoru UFC 239 w Las Vegas Jon Jones zmierzy się z Thiago Santosem. Do tej pory amerykańska organizacja ogłosiła 10 starć na tej gali.
Zobacz także: Askham i Materla zaprezentują się przed kibicami
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" (on tour): Wolański zmasakrowany na KSW 48! Zobacz, co działo się po walce za kulisami