Pomimo wygranych z Gianem Villante i Gadżymuradem Antigułowem, Oleksiejczuk nie trafił jeszcze do czołowej "15" rankingu wagi półciężkiej. Teraz 24-latek trenujący w Warszawie ma na celu starcia z jeszcze bardziej wymagającymi przeciwnikami i wymienił wśród nich byłego mistrza UFC, Mauricio Ruę, Johnny'ego Walkera i Glovera Teixeirę.
- Jest Teixeira, który jest teraz po wygranej z Cutelabą. Jest Walker, jest Shogun, więc moja uwaga jest zwrócona na tych trzech zawodników, bo jest bardzo dużo do zyskania. A ja chcę właśnie takie walki, w których nie byłbym faworytem - żeby było dużo do zyskania - powiedział Michał Oleksiejczuk w rozmowie z portalem myMMA.pl.
Zobacz także: Znamy szczegóły media treningu przed KSW 49
Jednocześnie "Lord" odpowiedział na pytanie dotyczące ewentualnej walki z Janem Błachowiczem. - Jeśli UFC będzie chciało nas zestawić, to nie będzie innego wyjścia. To jest sport i ja na pewno zawalczę - dodał Oleksiejczuk. Podopieczny trenera Mirosława Oknińskiego nie jest jednak zwolennikiem takiego pojedynku.
24-latek jest najmłodszym Polakiem w szeregach UFC. Były mistrz Thunderstrike Fight League posiada solidny rekord 14 zwycięstw i tylko 2 porażek. Aż 70 proc. swoich wygranych "Lord" odniósł przez nokaut.
Zobacz także: Brazylijczyk na drodze Michała Andryszaka
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz: Konkurs w Seefeld to był szok. Horngacher rzucił wszystko i poszedł do lasu [3/5]