Silva na UFC 237 w Rio de Janeiro przegrał przez kontuzję z Cannonierem. 44-latek w ostatnich latach jest daleki od swojej formy z czasów, kiedy był dominatorem w wadze średniej.
"Pająk" tuż po walce rozmawiał z prezesem UFC, Daną White'em, na temat swojej przyszłości. - Dana powiedział, żebym wrócił do domu, zajął się kolanem, odpoczął, a potem zobaczymy. Jest jednak duża szansa na to, że do rewanżu z Cannonierem dojdzie - powiedział zawodnik z Kurytyby.
Zobacz także: Zapowiedź walki Zawada - Silva na KSW 49
Pomimo fatalnej passy w ostatnich walkach, Silva nie zamierza kończyć przygody z MMA. - Nie zamierzam się zatrzymać. Nie odchodzę na emeryturę - dodał w rozmowie TMZ Sports.
Anderson Silva ma na swoim koncie 45 zawodowych pojedynków w MMA, z których zwyciężył 34. Brazylijczyk to były mistrz organizacji Cage Rage (2004-2008) i UFC (2006-2013) w wadze średniej.
Zobacz także: Problemy DSF Kickboxing Challenge
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" (on tour): ostatnia walka Jurkowskiego? "Przede mną inne wyzwania związane z nowym projektem"