Legendarny wojownik UFC podczas ćwiczeń poczuł się gorzej. Jak podał portal tmz.com, Randy Couture sam udał się do szpitala w Los Angeles, gdzie lekarze stwierdzili zawał serca i skierowali go na oddział intensywnej opieki medycznej. Według informacji przekazanej przez "The Sun", życie Couture'a nie jest zagrożone. Rokowania są optymistyczne, ale nadal będzie leczony.
"Randy miał zawał serca. Problem polega na tym, że on ma naturalnie niezwykle gęstą krew. Byliśmy w szpitalu na badaniach i Randy odzyskuje zdrowie. On jest najtwardszym człowiekiem, jakiego znam" - napisała na Twitterze partnerka Couture'a, Mindy Robinson.
56-latek to jedna z legend MMA. Był trzykrotnym mistrzem świata. Jest także jedynym zawodnikiem, który wygrał walkę mając powyżej 40 lat. Couture karierę skończył z rekordem 19 wygranych i 11 porażek. Ostatni pojedynek stoczył w wieku 47 lat.
Był także bokserem oraz zapaśnikiem. W tej ostatniej dyscyplinie odnosił największe sukcesy. Po zakończeniu kariery zajął się aktorstwem. Zagrał w kilku filmach. Był także trenerem w federacji Bellator.
Zobacz także:
Boks. Artur Szpilka może zmienić kategorię wagową. "Rewelacyjny pomysł"
Boks. "W Afryce jeszcze nie byłem". Krzysztof Głowacki o walce o pas WBC
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Niezwykły wyczyn wioślarki. Joanna Dorociak najlepsza w maratonie