"Mariusz Pudzianowski - Legenda! 5 x mistrz świata Strongman, 6 x Mistrz Europy. 8 x Mistrz Polski. 20 walk w MMA! Tytan pracy. Walczył z topowymi nazwiskami: Gracie, Bedorf, Nastula, Kawaguchi. Legenda sportu, a przy tym normalny facet. Całe życie ciężko pracuje i w sporcie i w biznesie. W walce z Erko Junem okaże się czy młody wilk dotrzyma kroku staremu wyjadaczowi, czy też może Erko, trafiony przez ultrasilnego Pudziana, skończy jak Tyberiusz Kowalczyk, Popek i Rolles Gracie…" - napisał na Facebooku Martin Lewandowski.
Zobacz także: Jan Błachowicz ze spadkiem w rankingu UFC
Jeden z właścicieli KSW w 2009 roku sięgnął po "Pudziana", gdy ten był u szczytu sławy po sukcesach w strongmanach i ruch ten okazał się strzałem w "10" dla popularyzacji MMA w Polsce i promocji Konfrontacji Sztuk Walki. Od pamiętnego starcia z Marcinem Najmanem Mariusz Pudzianowski jest nieprzerwanie związany z KSW i zapowiada, że stoczy dla niej jeszcze kilka pojedynków.
W Zagrzebiu bukmacherzy mają problem ze wskazaniem faworyta w starciu Pudzianowskiego z Junem. Bośniak jest co prawda mniej doświadczony od Polaka, ale wszystkie z dotychczasowych walk kończył przez nokaut.
Zobacz także: Powrót Conora McGregora coraz bliżej
Transmisja z KSW 51 odbędzie się za pośrednictwem systemu PPV.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #37 (całość): Mańkowski przed KSW 51, Kowalik ostro patologiach w polskim MMA