MMA. UFC Sao Paulo: Jan Błachowicz - Ronaldo Souza. Ważne zwycięstwo Polaka! Błachowicz wygrał decyzją sędziów

Newspix / Na zdjęciu: Jan Błachowicz
Newspix / Na zdjęciu: Jan Błachowicz

Jan Błachowicz po pięciu rundach wyczerpującej walki wygrał niejednogłośną decyzją sędziów z Ronaldo Souzą. Było to ósme zwycięstwo Polaka w największej organizacji MMA na świecie.

W tym artykule dowiesz się o:

Już od pierwszych sekund widać było, jaką taktykę na pojedynek przygotował Ronaldo Souza (26-8). Brazylijczyk za wszelką cenę starał się zamęczyć rywala w klinczu przy siatce, nie zadając przy tym praktycznie żadnych ciosów. Od czasu do czasu "Jacare" próbował przenieść walkę do parteru, jednak Polak w bardzo dobry sposób za każdym razem bronił sprowadzeń.

Jan Błachowicz (25-8) pokazał się z dobrej strony w stójce, gdzie punktował przeciwnika ciosami. Przegrywał jednak w klinczu pod siatką, skąd nie był w stanie szybko uciekać. Brazylijczyk w bardzo dobry sposób męczył reprezentanta naszego kraju, który z upływem minut oddychał coraz ciężej. Błachowicz ostatecznie jednak zaprezentował większą aktywność, co zauważyli sędziowie punktując pojedynek 48-47, 48-47, 47-48 na korzyść Polaka.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #38 (highlights): piekielny nokaut wysokim kopnięciem

W dwóch pierwszych odsłonach Souza nie dawał dojść Błachowiczowi do głosu przez cały czas klinczując przy siatce. Z tych akcji Brazylijczyka nic nie wynikało, jednak sędziowie widzieli przede wszystkim kontrolę. Mimo gwizdów ze strony publiczności "Jacare" nie zmieniał swojej taktyki i za wszelką cenę unikał w stójce wymian z Polakiem.

Od trzeciej rundy Błachowicz zaczął zyskiwać przewagę, szybciej wychodząc z niekorzystnej dla siebie pozycji. Polak atakował mocnymi ciosami, na co w żaden sposób nie reagował Brazylijczyk. Na korzyść reprezentanta naszego kraju należy zaliczyć również obronę przed sprowadzeniami, bo ani razu Błachowicz nie został sprowadzony do parteru, a do tej płaszczyzny za wszelką cenę dążył Brazylijczyk.

Z upływem czasu widać było zmęczenie zarówno u Błachowicza, jak i Souzy, jednak im było bliżej końca pojedynku, tym spokojniej starcie prowadził Polak, punktując przeciwnika w dystansie. Ostatecznie po 25 minutach sędziowie niejednogłośnie zadecydowali o wygranej Jana Błachowicza.

Była to już trzynasta walka Jana Błachowicza pod szyldem największej organizacji mieszanych sztuk walki na świecie. Polak w ostatnich siedmiu starciach wygrywał z Nikitą Kryłowem, Luke'iem Rockholdem, Jimim Manuwą czy Jaredem Cannonierem, przegrał natomiast jedynie z Thiago Santosem.

Dla Souzy był to czternasty występ w klatce UFC. Brazylijczyk zaliczył nieudany debiut w kategorii półciężkiej. W poprzednich starciach, które miały miejsce w limicie wagi średniej, "Jacare" pokonywał między innymi Tima Boetscha, Dereka Brunsona czy Chrisa Weidmana, przegrywał natomiast z Robertem Whittakerem, Kelvinem Gastelumem czy Jackiem Hermanssonem.

Zobacz także:
-> ACA 101. Piotr Strus - Witalij Nemczinow. Kolejna zwycięstwo Polaka, teraz walka o tytuł
-> ACA 101. Asłambiek Saidow - Elias Silverio. Dobra passa byłego mistrza KSW przerwana
-> ACA 101. Radosław Paczuski - Daniel Płonka. 30 sekund i po wszystkim! (wideo)

Źródło artykułu: