MMA. KSW 52. Scott Askham: Nie wierzyłem w koniec kariery Chalidowa

Newspix / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS / Na zdjęciu: Scott Askham
Newspix / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS / Na zdjęciu: Scott Askham

Mamed Chalidow na rok zawiesił karierę, ale ostatecznie powróci i zawalczy podczas KSW 52. Jego rywalem będzie Scott Askham. - Ma swoje słabości - powiedział o przeciwniku Brytyjczyk.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla Mameda Chalidowa pojedynek wieczoru gali KSW 52 w Gliwicach będzie 45. zawodową walką w MMA. W dwóch ostatnich musiał uznać wyższość Tomasza Narkuna i postanowił zakończyć karierę. Wierzono jednak, że to tylko chwilowe i tak też się stało.

Legenda europejskiego MMA powraca i będzie faworytem walki z Scottem Askhamem. - Nie wierzyłem w to, że zakończy karierę. Każdy, kto walczył w klatce, po porażce ma w sobie dużo emocji. I większość tych gości, którzy rezygnują, wraca. Znam to. Jeśli odchodzisz, to jest to decyzja, którą konsultujesz z rodziną. Ale albo kończysz na serio, albo jednak wracasz i dopiero wtedy decydujesz się na emeryturę. Dlatego wydaje mi się, że jego decyzja była podyktowana porażką, a nie czymkolwiek innym - powiedział w rozmowie z Polsatem Sport.

Askham docenia klasę Chalidowa, ale nie chce o nim mówić, jako o legendzie. W swojej karierze wygrał 18 pojedynków, a przegrał tylko cztery. Sam jest już swego rodzaju marką.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: młody kibic marzył o spotkaniu z Federerem. I nagle... taka niespodzianka!

- Chalidow też ma swoje słabości, nie traktuję go w kategoriach legend. Na końcu jest fighterem i po prostu mam zamiar z nim walczyć - zapowiedział.

Pojedynek między Askhamem a Chalidowem odbędzie się na dystansie trzech rund, a posiadany przez Anglika pas mistrzowski nie jest w stawce tej walki.- Zawsze oczekuję walki. I zawsze walkę podejmuję - zapewnił.

Gala KSW 52 będzie transmitowana w systemie PPV. Koszt dostępu to 40 zł.

Czytaj też:
-> MMA. UFC. Jan Błachowicz ponownie zawalczy z Coreyem Andersonem. Znany termin pojedynku
-> MMA. KSW 52. Mamed Chalidow: Odrzuciłem bardzo dużo rzeczy, które mnie przytłaczały

Komentarze (0)