- Mija dobre kilka miesięcy temu odkąd piłem. Może trzy, cztery miesiące temu. Przed ostatnią walką piłem cały tydzień - powiedział Conor McGregor w rozmowie z ESPN.
Irlandczyk przyznał, że zachowanie przed ostatnim pojedynkiem nie było normalne, gdyż starał się nie pić w czasie przygotowań do walki, natomiast świętowanie po wygranych uznawał za normalne. Za przyczynę porażki w walce o pas z Nurmagomiedowem "Notorious" podał również źle przepracowany obóz przygotowawczy.
Zobacz także: Prawo dżungli na Dona Kinga nie działa. Cieślak nie traci nadziei
- Popełniłem błędy i byłem na tyle odważny, aby przyznać się do nich i je naprawić, i właśnie to zrobiłem - dodał 31-latek z Dublina.
McGregor 31 stycznia zmierzy się z Donaldem Cerrone w walce wieczoru UFC 246 w Las Vegas. Starcie odbędzie się w limicie kategorii półśredniej.
Zobacz także: Adam Kownacki zdradził wypłatę za pierwszą walkę
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Trudne życie taekwondzisty. Aleksandra Kowalczuk: To było straszne