Gamrot i Parke dwukrotnie mierzyli się ze sobą w 2017 roku. W maju na PGE Narodowym po wyrównanym pojedynku lepszy był "Gamer". W rewanżu, na KSW 40 w Dublinie, stawką walki nie był jednak pas mistrzowski, gdyż były zawodnik UFC nie zrobił wagi. Sam pojedynek został przerwany pod koniec 2. rundy, po przypadkowym faulu ze strony Polaka, a starcie uznano za nieodbyte.
Od momentu drugiego starcia obydwaj panowie nie szczędzili sobie "uprzejmości" w mediach społecznościowych. Choć konflikt narastał, o trylogii w KSW nie było mowy.
W związku z planami odejścia Gamrota z polskiej federacji i prawdopodobnym fiaskiem rozmów na temat jego starcia z Salahdinem Parnasse'a, teraz opcja trzeciej walki z Irlandczykiem wydaje się całkiem realna. Od września 2019 roku "Stormin" jest w posiadaniu tytułu tymczasowego mistrza wagi lekkiej.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #41. "Zawiodłem się na Parnassie. Chciał walki z Gamrotem, a teraz schował się w Paryżu"
"Okej, od kiedy dowiedziałem się, że Mateusz nie będzie walczył z Salahdinem, dokończmy nasze niedokończone sprawy, nie lekceważyłem Mateusza w poprzednim czasie, to będzie największa walka w KSW w wadze lekkiej, Marian [przyp. red. - Marian Ziółkowski] może p*** i czekać na swoją kolej. Kwiecień czy maj dokończmy to, co zaczęliśmy" - napisał na Facebooku Norman Parke.
Czy Mateusz Gamrot będzie zainteresowany trzecim starciem z Parkiem? Niepokonany 29-latek przygotowuje się obecnie do kolejnej walki w klubie American Top Team na Florydzie.
Czytaj także:
Michał Materla zawalczy w Łodzi
Marcin Różalski powróci do walk w 2020 roku