Jędrzejczyk i Zhang stoczyły prawdziwie epicką batalię, która zakończyła się niejednogłośnym werdyktem. Po pięciu rundach dwóch sędziów wskazało na minimalne zwycięstwo Chinki, jeden na wygraną "JJ".
Zaraz po wyjściu z oktagonu obie zawodniczki pojechały do szpitala. Nie wzięły udziału w konferencji prasowej, a wywiadów udzieliły tylko w oktagonie, gdzie rozmawiał z nimi komentator UFC Joe Rogan.
Polka powiedziała wówczas, że w walce przeszkadzał jej duży krwiak, który powstał na jej czole w trzeciej rundzie po jednym z ciosów Zhang.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #43. Marcin Różalski wraca do walk! "Tylko kataklizm mógłby mu przeszkodzić"
- Widzicie moją opuchliznę. Czułam to. Od trzeciej rundy czułam wszystkie ciosy. Czułam też, że czoło puchnie coraz bardziej. Opuchlizna mi przeszkadzała - przyznała Jędrzejczyk. - Weili świetnie się spisała. Gratulacje dla mistrzyni, cieszę się, że dałyśmy dobrą walkę - dodała.
AND STILL.
— UFC (@ufc) March 8, 2020
Zhang Weili retains her title in a showdown of EPIC proportions! #ChinaStrong #UFC248 pic.twitter.com/UT1HqDgH9j
Była mistrzyni wagi słomkowej UFC dodała, że Chinka niczym jej nie zaskoczyła w czasie pojedynku. - Byłam gotowa na wszystko. Obie pokazałyśmy kawał dobrego MMA. Jestem dumna z siebie i z mojego teamu - podkreśliła.
Możliwe, że dojdzie do rewanżu i Jędrzejczyk otrzyma jeszcze jedną szansę odzyskania pasa mistrzowskiego UFC w wadze słomkowej. Dana White już zapowiedział, że gdy Zhang i "JJ" dojdą do zdrowia, będzie z nimi rozmawiał o kolejnym pojedynku.
Dla 32-letniej olsztynianki była to czwarta porażka w dwudziestej zawodowej walce. Zhang przegrała tylko raz, na samym początku kariery. Potem pokonała 21 kolejnych rywalek.
Czytaj także:
UFC 248. Joanna Jędrzejczyk - Weili Zhang. Polka nagrodzona bonusem za najlepszą walkę
UFC 248. Twitter pod wrażeniem pojedynku Jędrzejczyk - Zhang. "Jedna z najlepszych walk w historii"