Koronawirus. MMA. KSW. Problemy polskich promotorów. Kolejne gale pod znakiem zapytania
Pandemia koronawirusa poważnie zahamowała tegoroczne plany Konfrontacji Sztuk Walki. KSW odwołało już marcową galę w Łodzi, a pod znakiem zapytania stoją kolejne wydarzenia.
Pojawiały się jeszcze plany przeniesienia gali do studia telewizyjnego, jednak ostatecznie całkowicie zrezygnowano z organizacji wydarzenia. Słusznie, bo chwilę później w Polsce ogłoszono stan zagrożenia epidemicznego, który na 99 procent uniemożliwiłby realizację imprezy w jakimkolwiek formacie.
Konfrontacja Sztuk Walki nie zdążyła ogłosić planowanej na kwiecień gali KSW 54 i majowego KSW 55. Nieoficjalnie wiadomo, że do pierwszego z wydarzeń miało dojść pod koniec miesiąca we Wrocławiu. W jednym z pojedynków mieli zmierzyć się finaliści programu "Tylko jeden".
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny filmWspółwłaściciel organizacji, Martin Lewandowski, gościł w audycji "Eurobash" portalu mmafighting.com. Odniósł się tam do kolejnych wydarzeń KSW. Według jego słów, najprędzej galę Konfrontacji Sztuk Walki zobaczymy w maju, chociaż i to stoi pod dużym znakiem zapytania.
- Odwołaliśmy KSW 53, KSW 54 również jest anulowane. Czekamy na to, czy majowa gala się odbędzie, czy też będziemy musieli ją odwołać lub przenieść. Śledzimy wiadomości każdego dnia - oznajmił (za mmarocks.pl).
Polskim kibicom mieszanych sztuk walki pozostaje czekać. Najbliższe tygodnie zapowiadają się nieciekawie. Odwołano już gale Fight Exclusive Night czy Babilon MMA, a niewiadomą stało się Fame MMA 6.
Zobacz także:
-> MMA. Cage Warriors 113. Bartosz Fabiński w walce wieczoru
-> Koronawirus. Walka Krzysztofa Jotki odwołana. "Mam za sobą bardzo dobre przygotowania"