MMA. "Wiem, że to tylko kwestia czasu". Kowalkiewicz marzy o podróży do Afryki
Karolina Kowalkiewicz zdradziła, że jest zakochana w Afryce. Kiedy pandemia koronawirusa zostanie opanowana, sportsmenka zamierza tam polecieć i zobaczyć wschód słońca z balonu nad sawanną.
Kowalkiewicz myślami jest już przy wakacjach, które w dobie pandemii koronawirusa stoją jednak pod ogromnym znakiem zapytania tego lata. Jak się okazuje, sportsmenka chętnie wróciłaby do Afryki.
"Macie takie miejsca, do których chcielibyście wrócić? Spędziłam dwa tygodnie w Kenii i wtedy zakochałam się w Afryce. Czuje wielki niedosyt i marzę, żeby jeszcze tam wrócić i zwiedzić inne kraje. Zobaczyć na własne oczy Kilimandżaro oraz wschód słońca z balonu nad sawanną. Wiem, że to tylko kwestia czasu... Dużo uśmiechu Wam życzę!" - czytamy na instagramowym profilu zawodniczki UFC.
Na zamieszczonym zdjęciu Kowalkiewicz pozuje w basenie na tle Parku Narodowego Tsavo. Największy park narodowy w Kenii i jeden z największych na świecie sławę osiągnął dzięki występującym tam dużym słoniom.
Zobacz:
MMA. "Wyglądam jak cyborg". Karolina Kowalkiewicz zabrała głos po operacji
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
-
yes Zgłoś komentarz
Może pogania za słoniami? Albo jak pisał Przybora: "Na lwy by?"