- Jesteśmy w trakcie rozmów. To jest pomysł na wzmocnienie kategorii ciężkiej - powiedział Maciej Kawulski w magazynie "Oktagon Live" na Kanale Sportowym.
Przypomnijmy, że to były mistrz UFC jako pierwszy wyszedł z propozycją walki dla KSW, a na pierwszego rywala wybrał sobie Mariusza Pudzianowskiego. - KSW robi fenomenalne show. Wartość ich produkcji jest szalona. Na dodatek mają dość ciekawe walki w kategorii ciężkiej - powiedział Mir w audycji "Phone Booth Fighting".
Amerykanin zawodową karierę rozpoczął w 2001 roku. Trzy lata później pokonał Tima Sylvię i zdobył mistrzowski pas w kategorii ciężkiej. W późniejszych latach jego wyższość w UFC musieli uznać m.in. Brock Lesnar, Mirko Filipović czy Antonio Silva.
Frank Mir obecnie jest jeszcze związany kontraktem z Bellatorem, ale umowa z organizacją prowadzoną przez Scota Cookera skończy się po następnej walce. W ostatnim występie 40-latek z Nevady pokonał na punkty Roya Nelsona.
- Nie chce mówić o pierwszych pomysłach, bo to jest takie wywołanie wilka z lasu, kiedy proces rozmów jest całkowicie rozgrzebany. Nie wiemy jeszcze, w którą stronę to może pójść. Nie chciałbym też rozbudzić jakiś oczekiwań - dodał Kawulski.
Najbliższa gala KSW ma odbyć się na przełomie maja i czerwca w formacie studyjnym.
Zobacz także:
Jan Błachowicz ocenił szansę Mameda Chalidowa w UFC
Amanda Nunes wycofała się z walki. "Niech koronawirus minie"
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (online): Chalidow nie chce walki z Durajewem. Wyjaśnił dlaczego