MMA. KSW 53. Andrzej Grzebyk - Tomasz Jakubiec. Efektowny debiut "Polskiego McGregora"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / kswmma.com / Andrzej Grzebyk pokonał przez nokaut Tomasza Jakubca na KSW 53
Materiały prasowe / kswmma.com / Andrzej Grzebyk pokonał przez nokaut Tomasza Jakubca na KSW 53
zdjęcie autora artykułu

Były, podwójny mistrz FEN nie mógł sobie wyobrazić lepszego debiutu w KSW. Andrzej Grzebyk znokautował w 2. rundzie Tomasza Jakubca i zgłosił poważne aspiracje do mistrzowskiego pasa w kategorii półśredniej.

W tym artykule dowiesz się o:

Pojedynek rozpoczął się od mocnych wymian ciosów w stójce. Jakubiec bez respektu podszedł do pojedynku z byłym, podwójnym mistrzem Fight Exclusive Night. Z czasem Andrzej Grzebyk dał się wystrzelać swojemu rywalowi i zaczął kontrolować walkę.

Zawodnik z Tarnowa mocno kopał na korpus, a w stójce bezlitośnie wykorzystywał luki w obronie przeciwnika, posyłając go dwukrotnie na deski.

Po 15 sekundach drugiej rundy było po walce. Grzebyk trafił rywala lewym sierpowym i dobił uderzeniami w parterze. Piąty nokaut w piątej walce gali KSW 53 stał się faktem.

Andrzej Grzebyk dzięki efektownej wygranej na KSW 53 udowodnił, że przyszedł do największej polskiej federacji walczyć o najwyższe cele. 29-latek nazywany "Polskim McGregorem" przyznał w wywiadzie, że zamierza zostać jedną z gwiazd Konfrontacji Sztuk Walki. Grzebyk śrubuje też świetną serię w MMA, gdyż odniósł dziewiąty triumf z rzędu.

Zobacz także: MMA. KSW 53. Artur Sowiński. Były mistrz w drodze po pas drugiej kategorii wagowej MMA. KSW 53. Gracjan Szadziński. "Terminator" ze Stargardu Szczecińskiego zapoluje na kolejny nokaut

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sprint Kowalkiewicz na bieżni mechanicznej. Fani porównują ją do... Usaina Bolta!

Źródło artykułu: