MMA. KSW 53. Roman Szymański - Filip Pejić. Komentatorzy zachwyceni! Polak wygrał przed czasem
Roman Szymański i Filip Pejić zagwarantowali fanom doskonałe widowisko na gali KSW 53: Reborn. Polak wygrał z Chorwatem na 20 sekund przed końcem pojedynku.
W kolejnych pięciu minutach starcia Filip Pejić zabrał się za odrabianie strat. "Nitro" nadział się jednak na kontry ze strony poznaniaka. Szymański znakomicie rozpoczął 3. rundę - od razu "zanurkował" po nogi rywala i sprowadził do parteru. Tam zza pleców kontrolował pojedynek i szukał prób poddań.
W połowie ostatniej odsłony walki role odwróciły się i to Pejić był z góry, jednak nie na długo. Za chwilę Polak wyszedł z opresji, jak wyrafinowany zapaśnik rzucił rywala na matę. Tam wykluczył jego ręce i bezkarnie obijał głowę Chorwata. Sędzia musiał przerwać walkę.
Po kapitalnym pojedynku Roman Szymański pokonał Filipa Pejicia przez techniczny nokaut w 3. rundzie. Dla 27-latka to druga wygrana z rzędu w KSW.
Zobacz także:
MMA. KSW 53. Artur Sowiński. Były mistrz w drodze po pas drugiej kategorii wagowej
MMA. KSW 53. Gracjan Szadziński. "Terminator" ze Stargardu Szczecińskiego zapoluje na kolejny nokaut