W listopadzie 2017 roku Joanna Jędrzejczyk przegrała swoją pierwszą walkę w karierze. Polka musiała uznać wyższość Rose Namajunas. Wtedy przeżywała najtrudniejsze chwile w życiu prywatnym. W 2016 roku zaręczyła się ze swoim partnerem, wiązała z nim przyszłość, chciała spędzić razem życie. Dowiedziała się, że partner ją zdradza. To negatywnie wpłynęło na jej psychikę i dyspozycję w oktagonie.
- Byliśmy razem osiem lat, planowaliśmy wspólne życie, zaręczyliśmy się w 2016 roku. Ale wszystko zaczęło się sypać. Najpierw mówiłam sobie: "Jestem JJ, mogę to znieść, jak cios, dam radę". Ale nie dałam, nie mogłam pójść dalej. Bo jeśli nie masz poukładanego życia prywatnego, nie masz spokoju w głowie - powiedziała Jędrzejczyk w rozmowie z "Wysokimi Obcasami".
- Mój mnie zdradził. Wyczuwałam to, chociaż rzadko ufam swojej intuicji. Nie chciał się ze mną przeprowadzić, zwlekał z decyzją, wymyślał dziwne preteksty, by to odwlec. Oddalaliśmy się. Spędzaliśmy coraz mniej czasu razem. Trzy razy go pytałam: "Słuchaj, jeśli jest ktoś, przyznaj się, powiedz mi. Obiecaj mi, że jak pojawi się ktoś nowy, to mi o tym powiesz. Tyle lat jesteśmy razem, chyba możemy być szczerzy?". Nie powiedział. Więc myślałam, że chodzi o mnie. Że to ja powinnam się zmienić. Wydawało mi się, że tak będę to w stanie uratować - dodała Jędrzejczyk.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: siła i szybkość! Kapitalny pokaz polskiej zawodniczki MMA
Polka myślała, że ma być bardziej kompromisowa, ustępować, ale to nie dawało efektu. Problem nie dotyczył jej. Wtedy zmieniła swoje nastawienie do życia. - Tak często o rozpad związku obwinia się kobiety. Nawet jeśli to mężczyzna zostawia, nawet gdy zdradza, to usłyszysz: "Ona się nie nadawała, nie starała się, nie dawała się dotknąć, nie gotowała, taka drażliwa była". Zawsze znajdzie się powód, by zmieszać z błotem kobietę. "Nie chciał jej, bo nie była wystarczająco dobra" - stwierdziła.
O zdradzie "JJ" dowiedziała się od kobiety, z którą związał się jej były narzeczony. To było przed walką z Walentiną Szewczenko, która zakończyła się porażką Polki. Zdrada partnera wiele nauczyła Jędrzejczyk. - Każdej zdradzanej dziewczynie powiem: "Nie oglądaj się na niego, niech idzie. Zadbaj o siebie, bądź silna, podnieś się, otrzep, idź dalej". My się trzymamy kogoś kurczowo, a jutro nasz partner odwróci się plecami i powie: "Nie potrzebuję ciebie". Jeśli ktoś zdradza, to znaczy, że nie jest wart twojego czasu - zakończyła.
Czytaj także:
Boks. Dillian Whyte - Aleksander Powietkin. Brytyjczyk aż 13 kg cięższy od Rosjanina (wideo)
MMA. UFC. Dominick Reyes chwali Błachowicza. "Jan to bestia"