MMA. UFC. Mateusz Gamrot: Guram to świetny facet, mocno go szanuję

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Mateusz Gamrot
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Mateusz Gamrot

Mateusz Gamrot po przegranym debiucie w UFC nie załamuje rąk. Polak podziękował rywalowi za godną postawę i docenił jego szczerość po walce, kiedy ten przyznał, że to Polak powinien zwyciężyć. "Gamer" wskazał też termin powrotu do oktagonu.

W tym artykule dowiesz się o:

- Czuję się dobrze, bo czuję, że wygrałem ten pojedynek. Sędziowie jednak widzieli to inaczej. Dużo ludzi wysłało mi wiadomości z gratulacjami, że wygrałem tę walkę - powiedział Mateusz Gamrot w rozmowie z "RT Sport".

Były, podwójny mistrz KSW odniósł się też do wypowiedzi Gurama Kutateladze tuż po walce, kiedy Gruzin przyznał, że nie czuje się zwycięzcą pojedynku z Polakiem. Gamrot docenia taką postawę rywala. - To było bardzo miłe. Guram był szczery, wiedział, że przegrał. Czasu nie cofniemy - wyznał.

Obaj zawodnicy oddali sobie dużo szacunku po samej walce. Do ich przypadkowego spotkania doszło m.in. w hotelowej restauracji w Abu Zabi. - Guram to świetny facet, mocno go szanuję - dodał.

Gamrot przyznał, że ostatnie miesiące były dla niego wyczerpujące. Od lipca do października stoczył aż trzy walki. 29-latek potrzebuje teraz odpoczynku. Kolejny pojedynek zamierza stoczyć w pierwszym kwartale 2021 roku.

Zobacz wywiad:

Czytaj też:
MMA. UFC Abu Zabi. Wyniki gali z udziałem Mateusza Gamrota
MMA. UFC Abu Zabi. Mateusz Gamrot - Guram Kutateladze. Błachowicz, Parke i Masvidal krytykują werdykt

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Różalski nie może się pogodzić z losem: Nie życzę tego nikomu

Komentarze (0)