Co za cios Mameda Chalidowa! Urwał... głowę. Zobacz film

Instagram / Na zdjęciu: Mamed Chalidow
Instagram / Na zdjęciu: Mamed Chalidow

Mamed Chalidow w październiku wrócił do gry. Znów króluje w kategorii średniej KSW, po tym jak efektownie znokautował Scotta Askham. Wojownik nie ma wolnego i już trenuje przed kolejnym wyzwaniem.

W tym artykule dowiesz się o:

To był mistrzowski występ! Pojedynek wieczoru ostatniej gali KSW trwał zaledwie 32 sekundy. Mamed Chalidow znokautował Scotta Askhama kopnięciem z wyskoku, wprawiając w euforię komentatorów i kibiców w hali oraz przed telewizorem.

Ta wygrana z pewnością dodała mu sporo motywacji przed kolejnymi wyzwaniami. Na razie jeszcze nie wiadomo, kto będzie jego kolejnym rywalem. Zawodnik ponownie ma w swoich rękach pas i trenuje w oczekiwaniu na następną walkę.

Przypomnijmy, że reprezentant Polski odzyskał mistrzowski tytuł w wadze średniej, który był w jego posiadaniu w latach 2015-2018. Wcześniej Chalidow był także mistrzem KSW w kategorii do 93 kg.

Na Instagramie zamieścił krótkie wideo, na którym zadaje ostateczny cios... manekinowi. "Prawdziwy ninja", "I coś ty narobił?", "Jest moc" - komentują internauci. Chalidow rozbawił obserwatorów swoim nagraniem.

Czytaj też:
MMA. KSW 56. Mateusz Legierski vs Francisco Barrio w karcie walk
Pudzianowski odgraża się z piłą w ręce. "Utnę łapy przy d****!"

ZOBACZ WIDEO: Genesis. "Klatka po klatce". Marcin Różalski: Ta walka dała mi to, o czym marzyłem

Źródło artykułu: