Pojedynek lepiej rozpoczął Brazylijczyk, który wywierał presję na rywalu. Parubczenko nie miał zamiaru wchodzić w mocne wymiany ciosów z Limbergerem, dlatego szukał skrócenia dystansu i spychał rywala pod siatkę.
W 2. rundzie 26-latek świetnie pracował w stójce. Leonardo Limberger spychał przeciwnika pod siatkę, częściej trafiał, był szybszy w bokserskich wymianach. Brazylijczyk kontrolował pojedynek, a jego rywal nie miał pomysłu, jak przełamać szczelną obronę rywala.
Presja ze strony Limbergera także w 3. rundzie. Ukrainiec uporczywie dążył do klinczu, by obalić rywala. 26-letni debiutant w ACA skutecznie bronił jednak sprowadzeń do parteru. "Kazuya" trafiał Parubczenkę raz za razem. Po końcowym gongu decyzja sędziów wydawała się formalnością.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): zobacz bonusy po gali KSW 56
Jednogłośnie na punkty zwyciężył Leonardo Limberger. Brazylijczyk udanie zadebiutował w szeregach Absolute Championship Akhmat i odniósł jedenastą wygraną z rzędu w zawodowej karierze. W kolejnych walkach warto bacznie przyglądać się jego poczynaniom. Z taką dyspozycją "Kazuya" szybko może otrzymać szansę walki o pas wagi piórkowej rosyjskiej organizacji.
W walce wieczoru ACA 114 Daniel Omielańczuk zmierzy się z Tonym Johnsonem o pas w kategorii ciężkiej. Wydarzenie w systemie PPV można oglądać w serwisie WP Pilot.
Zobacz także:
-> MMA. Piotr Strus czeka na rewanż z Rafałem Haratykiem. "Ostatnia porażka to wypadek przy pracy. Chcę zmyć tę plamę"
-> MMA. FEN stworzyło ranking zawodników. Sprawdź, kto jest blisko walki o p