MMA. UFC 256. Kevin Holland - Ronaldo Souza. Niesamowity wyczyn Amerykanina, wyrównał rekord!

Getty Images / Anthony Geathers / Na zdjęciu: Ronaldo Souza
Getty Images / Anthony Geathers / Na zdjęciu: Ronaldo Souza

Kevin Holland (21-5) wyrasta na gwiazdę UFC. Podczas gali w Las Vegas Amerykanin już w pierwszej rundzie znokautował doświadczonego Ronalda Souzę (26-9).

W tym artykule dowiesz się o:

"Trailblazer" dotychczas uchodził za solidnego zawodnika wagi średniej. Niezależnie od wyniku walki na gali w Las Vegas rok 2020 można było uznawać za najlepszy w jego zawodowej karierze. Od maja występował czterokrotnie i za każdym razem zwyciężał. Trzykrotnie przed czasem.

Z kolei Ronaldo Souza wyszedł do pojedynku jako legenda UFC. "Jacare" wrócił po dwóch porażkach. W 2019 pokonali go Jack Hermansson i Jan Błachowicz. W pojedynku z Polakiem 41-latek wystąpił w kategorii półciężkiej, ale po porażce z aktualnym mistrzem wagi półciężkiej postanowił wrócić do limitu do 185 funtów.

Pojedynek zakończył się niespodziewanym nokautem. Z góry był Souza i to on miał lepszą pozycję. Starał się chwycić rywala za nogę. To Kevin Holland przejął inicjatywę i trafił potężnymi bombami z dołu konkurenta i zwyciężył przez bardzo efektowny i rzadko spotykany nokaut!

Tym samym Amerykanin wyrównał rekord zwycięstw w ciągu jednego roku. Po pięć triumfów w dwanaście miesięcy na swoim koncie mieli również Roger Huerta i Neil Magny.

Kevin Holland dołączył do nich, ale jego osiągnięcie wydaje się jeszcze bardziej nieprawdopodobne. Udało mu się to w jakże specyficznym roku 2020. Pierwszy pojedynek stoczył dopiero w maju.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour). FEN 31. Jóźwiak zadowolony z walki Borowskiego z "Trybsonem". "Zrobili show!"

Gala UFC 256 odbywa się w UFC APEX w Las Vegas. Jest to ostatnia tegoroczna numerowana gala Ultimate Fighting Championship. W walce wieczoru o pas wagi muszej zmierzą się Deiveson Figueiredo i Brandon Moreno.

Zobacz także:
-> Boks. Gala w Londynie. Anthony Joshua - Kubrat Pulew. Mistrz pozostał na tronie. Bułgar nie miał szans
-> Boks. Gala w Londynie. Lawrence Okolie - Nikodem Jeżewski. Fatalna walka Polaka! Błyskawiczny nokaut
-> Boks. Gala w Londynie. Mariusz Wach - Hughie Fury. Zmarnowana szansa "Wikinga"

Komentarze (0)