- Zdecydowanie uważam, że jest to nieuniknione w 2021 r. Obaj zawodnicy tego chcą. To jest klucz - powiedział Audie Attar w rozmowie z Dubai Eye 103.8 Sport.
23 stycznia Conor McGregor powróci do UFC i na gali w Abu Zabi zmierzy się w rewanżu z Dustinem Poirierem. Jeśli "Notorious" zwycięży Amerykanina po raz drugi, to powinien otrzymać szansę walki o pas wagi lekkiej, który był już w jego posiadaniu w 2016 roku.
- UFC powiedziało: Dobra, zróbmy ten rewanż z Poirierem. Powiedzieliśmy: OK, więc zróbmy najpierw ten rewanż, ale wtedy Manny będzie następną walką. I tego właśnie chcą obaj zawodnicy. Taki jest więc plan - dodał Attar, który jest menadżerem McGregora i Pacquiao.
Według Attara pojedynek odbędzie się na Bliskim Wchodzie, a wstępne rozmowy w tej kwestii zostały już poczynione. Przypomnijmy, że Filipińczyk jest mistrzem świata federacji WBA w kategorii półśredniej. Pas nie będzie mógł być jednak stawką starcia z McGregorem, gdyż Irlandczyk nie jest pięściarzem sklasyfikowanym w rankingu World Boxing Association.
Manny Pacquiao ostatnią walkę stoczył w lipcu 2019 roku. W Las Vegas pokonał niejednogłośną decyzją sędziów Keitha Thurmana. 42-latek ma na swoim koncie aż 71 zawodowych pojedynków, z których 62 wygrał.
McGregor już raz spróbował swoich sił w boksie. W sierpniu 2017 roku przegrał w 10. rundzie z Floydem Mayweatherem Jr.
Czytaj także:
MMA. Karolina Kowalkiewicz zdradziła swoje plany. Dwa lata w MMA, potem macierzyństwo
MMA. Mariusz Pudzianowski cierpliwie czeka na kolejną walkę. Podał termin
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego talentu Chalidowa nie znaliśmy. Co za umiejętności!