Conor McGregor zapowiada zmiany. Jego fani będą zadowoleni

Conor McGregor na gali UFC 257 doznał niespodziewanej porażki z rąk Dustina Poiriera. "Notorious" przed walką nie był taki, jak kiedyś - nie prowokował, nie obrażał, a wręcz przeciwnie - okazał wiele szacunku rywalowi. Teraz zapowiada zmiany.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Conor McGregor Getty Images / Steve Marcus / Na zdjęciu: Conor McGregor
"Koniec z byciem miłym gościem" - oznajmił na Instagramie Conor McGregor. 32-latek najwyraźniej stwierdził, że brak prowokacji i gry psychologicznej z jego strony przy okazji ostatniej walki nie wyszedł mu na dobre.

McGregor został znokautowany przez Poiriera w 2. rundzie głównego starcia UFC 257 w Abu Zabi. Były mistrz dwóch kategorii wagowych Ultimate Fighting Championship po raz pierwszy przegrał w MMA po ciosach rywala. Wcześniej, w 2017 roku, w boksie zastopował go Floyd Mayweather Jr.

"Notorious" zachowywał się z szacunkiem wobec Poiriera i jego drużyny zarówno przed jak i po pojedynku. Irlandczyk z uznaniem pogratulował Amerykaninowi wygranej, a także wspomógł finansowo jego fundację charytatywną.

Jak na razie nie wiadomo, kiedy McGregor wróci do oktagonu. Jest on bowiem zawodnikiem z najdłuższym zawieszeniem medycznym po gali UFC 257 (czytaj więcej >>>).

Czytaj także:
-> Kolejne zwolnienia w UFC. Dobre informacje dla polskich kibiców
-> Sporty walki. Otwarcie gymu GROMDA FIGHT CLUB. Nowe miejsce na pięściarskiej mapie Polski

ZOBACZ WIDEO: Efektowny nokaut na KSW 58. Zobacz "niewidzialny cios" Torresa w zwolnionym tempie
Czy chcesz zobaczyć trzecią walkę McGregora z Poirierem w UFC?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×