"Jasiu, ja to widzę tak, że raz, raz, raz, pach, pach, pach. Trzymam kciuki i moje krzywe jakuby. Moc z Tobą Kumplu i niech się dzieje Twoje" - napisał na Facebooku Marcin Różalski. Przed laty obaj byli mistrzami KSW.
Jan Błachowicz nie jest faworytem bukmacherów w starciu z Adesanyą. Nigeryjczyk jest bowiem niepokonany w MMA i dzierży pas UFC w kategorii średniej. Jego celem jest zostanie podwójnym mistrzem, dlatego przyjął ofertę walki z Polakiem w kategorii półciężkiej.
Przed starciem wieczoru UFC 259 jedno jest pewne. Przewaga siły fizycznej będzie po stronie 38-latka trenującego w Warszawie. "Cieszyński Książę" był znacznie cięższy od "Izzy'ego" na oficjalnym ważeniu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zuluzinho w akcji. Brutalny nokdaun
Błachowicz jest pewny siebie przed pierwszą obroną tytułu, ale nie lekceważy klasy najbliższego rywala.
- Postaram się go znokautować lub sprowadzić do parteru. Chcę wykorzystać całą swoją wiedzę i siłę, żeby tego dokonać. Israel jest wybitnym stójkowiczem - powiedział Błachowicz na konferencji prasowej.
Gala UFC 259 będzie transmitowana w Polsacie Sport w nocy z 6 na 7 marca. Początek studia o 2.30.
Zobacz także:
"Ekipa w komplecie". Duże wsparcie dla Jana Błachowicza przed UFC 259
UFC 259: Błachowicz vs Adesanya. Karta walk. Gdzie oglądać?