Senegalczyk wylądował już w Polsce i 20 marca zmierzy się z Pudzianowskim w walce wieczoru gali KSW 59: Fight Code. "Bombardier" twierdzi, że świetnie rozpracował technicznie 44-latka z Białej Rawskiej i jest od niego wszechstronniejszym zawodnikiem (czytaj więcej >>>).
Z przechwałek rywala niewiele robi sobie "Pudzian", który krótko skomentował słowa najbliższego przeciwnika. "To i tak mu nic nie da" - napisał gwiazdor KSW.
Były mistrz świata strongmanów na KSW 59 powróci do klatki po 16 miesiącach przerwy. Najsilniejszy człowiek w MMA ma za sobą ciężkie treningi w warszawskim klubie Berkut WCA Fight Team pod okiem Arbiego Szamajewa.
Mariusz Pudzianowski jest faworytem bukmacherów w starciu z "Bombardierem". Polak posiada o wiele większe doświadczenie od Senegalczyka w MMA, gdzie stoczył aż 19 pojedynków więcej. Zapasy powinny być jednak domeną Serigne Ousmane Dia, bowiem jest on dwukrotnym mistrzem świata w senegalskich zapasach. Dodatkowo będzie on cięższy od "Pudziana" o około 20 kilogramów.
Już 20 marca gala KSW 59: Fight Code. Transmisja w systemie PPV w cenie 40 zł.
Zobacz także:
Utalentowany Mansur Abdurzakow wraca do klatki FEN
KSW 59. W tej walce Janikowski nie ma miejsca na błąd
ZOBACZ WIDEO: Kto będzie kolejnym rywalem Mameda Chalidowa? Wielkie nazwiska w głowach włodarzy KSW