KSW 59. Twardy bój w klatce. "Raju" zatrzymał utalentowanego debiutanta
Łukasz Rajewski (11-6) pokonał jednogłośnie na punkty Konrada Dyrschkę (11-2) na gali KSW 59: Fight Code. Pojedynek w wadze lekkiej dostarczył wielu emocji. Doświadczenie Polaka z kickboxingu okazało się kluczem do wygranej.
"Raju" walczył mądrzej także w drugim starciu. 31-latek z Czerwonego Smoka Poznań mocno okopał wykroczną nogę przeciwnika, osłabiając mobilność przeciwnika. Konrad Dyrschka nie miał pomysłu, jak dobrać się do skóry Rajewskiego, choć ambicji nie można było mu odmówić.
29-latek z Lipska rozkręcił się w ostatniej rundzie. Zepchnął Polaka do defensywy i co ciekawe to on wyprowadzał więcej kopnięć. W ostatnich sekundach Rajewski był w tarapatach. Kapitalna końcówka walki Dyrschki, który rzucił się gradem ciosów na rywala.
ZOBACZ WIDEO: Kto będzie kolejnym rywalem Mameda Chalidowa? Wielkie nazwiska w głowach włodarzy KSWPo 15 minutach twardego i dynamicznego pojedynku sędziowie byli jednomyślni, przyznając wygraną Łukaszowi Rajewskiemu. 31-latek odniósł czwartą wygraną w KSW i zadał Niemcowi pierwszą porażkę od 7 lat w debiucie dla polskiej organizacji.
Przed walką Rajewski nie zrobił wagi. Za niewypełnienie limitu został ukarany odjęciem 30% wypłaty.
W walce wieczoru KSW 59: Fight Code Mariusz Pudzianowski zmierzy się z Nikolą Milanoviciem. Transmisja z gali trwa w systemie PPV.
Zobacz także:
-> To prawdziwy kolos! Zobacz spotkanie Pudzianowskiego z "Bombardierem" [WIDEO]
-> Gigant ostrzega Mariusza Pudzianowskiego przed walką na KSW 59