UFC 261. Nie tylko Weidman miał pecha. Fatalna kontuzja Jimmy'ego Crute'a [WIDEO]
Pogromca Michała Oleksiejczuka - Jimmy Crute (12-2) na UFC 261 przegrał z kontuzją. Australijczyk w wyniku skręcenia lewej stopy nie został dopuszczony do kontynuowania walki z Anthonym Smithem (35-16).
Na nieco ponad minutę przed końcem pierwszej rundy lewa stopa Australijczyka wykręciła się w nienaturalny sposób, a ten upadł na matę oktagonu. Adrenalina pozwolił mu jednak dotrwać na końca. Co więcej, zdołał on jeszcze obalić rywala i w parterze zadać mu kilka mocnych uderzeń.
W przerwie sędzia Keith Peterson poprosił o konsultację lekarza, a następnie podjął decyzję o przerwaniu walki z uwagi na kontuzję Crute'a. Ten był wściekły i nie mógł się z tym pogodzić, gdyż za wszelką cenę starał się udowodnić, że jest w stanie kontynuować pojedynek.
Zobacz:
BIG moment in the first round!
— UFC Europe (@UFCEurope) April 25, 2021
Smith lands the leg kick and Crute immediately goes to the ground! #UFC261 pic.twitter.com/XqsPNG0oKT
You cannot deny this kid's toughness #UFC261 pic.twitter.com/4xv8t2xHc3
— UFC (@ufc) April 25, 2021
Zobacz także:
Ta walka Błachowicza byłaby hitem
Znamy szczegóły kolejnego starcia McGregora