Bolesne kopnięcie! Marcin Prachnio znokautował rywala w UFC

Twitter / UFC / Marcin Prachnio ciężko znokautował rywala w UFC
Twitter / UFC / Marcin Prachnio ciężko znokautował rywala w UFC

Ike Villanueva (18-2) na długo zapamięta polską siłę! Marcin Prachnio (15-5) znokautował go kopnięciem na wątrobę w drugiej rundzie walki podczas gali UFC Vegas 30. Dla warszawianina to drugie zwycięstwo z rzędu w Ultimate Fighting Championship.

W tym artykule dowiesz się o:

W początkowej fazie pojedynku Prachnio był jednak w dużych opałach. Świetnie boksujący Villanueva wykorzystywał luki w obronie Polaka. Ten był w dużym kryzysie, a nokaut wisiał w powietrzu, tym bardziej, że pod lewym okiem byłego karateki pojawiło się rozcięcie.

32-latek miał jednak plan, jak powstrzymać ataki rywala. Skuteczne okazały się niskie kopnięcia, które ostudziły ofensywę Amerykanina. Z czasem to Marcin Prachnio przejął inicjatywę, choć rundę należało wskazać na korzyść zawodnika z Teksasu.

W drugiej Prachnio od początku wywierał presję. Wreszcie znakomicie ulokował kopnięcie na korpusie przeciwnika i ten padł na matę. Sędzia Herb Dean musiał przerwać pojedynek.

Zobacz:

Dla Marcina Prachnio to drugi triumf z rzędu w UFC. W styczniu sprawił sensację i choć był skazywany na porażkę to pokonał na punkty Khalilia Rountree. Kolejny triumf może zagwarantować mu awans do czołowej "15" rankingu kategorii półciężkiej, w której mistrzowski pas dzierży Jan Błachowicz.

Czytaj także:
Karolina Kowalkiewicz zawalczy na UFC 265! Znamy jej rywalkę
KSW 62. Michał Michalski poznał rywala. Zwycięzca będzie blisko walki o pas

ZOBACZ WIDEO: Niecodzienne wspomnienie Justyny Święty-Ersetic. "Goniło" ją ośmiu mężczyzn

Komentarze (0)