- Błyszczał. Naprawdę wyglądał fenomenalnie i z każdą rundą, którą robił ze sparingpartnerem, widać było tę świeżość, chęć walki i głód. Więc ja jestem spokojny o ten wynik. Podejrzewam, że będzie taki sam jak poprzednio, ale trochę później przyjdzie [przyp. red. - nokaut], czyli gdzieś trzecia, czwarta runda - powiedział Mateusz Gamrot w rozmowie z Maciejem Turskim dla magazynu "Oktagon Live".
"Gamer" i Poirier walczą w tej samej kategorii - lekkiej i nie raz mieli okazję wspólnie trenować na macie American Top Team na Florydzie. Polak swój trzeci pojedynek dla UFC stoczy niedługo, bo już 17 lipca i zmierzy się z doświadczonym Jeremym Stephensem.
Dustin Poirier jest mniej utytułowany od Conora McGregora, ale po wygranej w rewanżu to jego bukmacherzy stawiają w roli faworyta walki wieczoru UFC 264 w Las Vegas. "Diament" może zostać pierwszym zawodnikiem, który dwukrotnie pokona Irlandczyka.
Tym razem fighter z Luizjany nie nastawia się na nokaut. W jego wyobraźni kształtuje się inny obraz tego starcia. - Z jakiegoś powodu ciągle wyobrażam sobie, że poddaje tego gościa, naprawdę to robię - powiedział Poirier w rozmowie z Megan Olivi
Gala UFC 264 będzie transmitowana w nocy z soboty na niedzielę w Polsacie Sport i na Ipla.tv. Początek o godz. 04:00.
Czytaj także:
UFC Vegas 28. Zrobił to kolejny raz! Marcin Tybura przetrwał kryzys i znokautował rywala
KSW 61. Charakter nie wystarczył. "Pudzian" rozbił "Jurasa"!
ZOBACZ WIDEO: Popłynęły łzy. Poruszające słowa w trailerze przed KSW 62