White przyznał na konferencji, że nie słyszał, co McGregor wykrzykiwał w kierunku Dustina Poiriera i jego żony będącej w oktagonie po zakończonej walce. Został więc szybko poinformowany i mocno się zmieszał.
- Nie podoba mi się to. Tak, to nie jest dobre. Zostaw z dala rodziny, żony i inne rzeczy. Rodzina nie ma z tym nic wspólnego - powiedział prezes UFC.
Chodzi o poważne groźny ze strony krnąbrnego McGregora. W Internecie pojawiło się nagranie, z którego jasno wynika, że "Notorious" życzył śmierci rywalowi i jego żonie (czytaj więcej >>>).
ZOBACZ WIDEO: Popłynęły łzy. Poruszające słowa w trailerze przed KSW 62
Przypomnijmy, że główna walka UFC 264 zakończyła się przerwaniem pojedynku przez lekarza po pierwszej rundzie. Irlandczyk złamał bowiem lewą nogę i oktagon opuścił na noszach. Kilka godzin później 32-latek udanie przeszedł operację w Los Angeles (czytaj więcej >>>).
Conor McGregor zrobił jednak swoje pod kątem promocyjnym gali i Dana White ma tego świadomość. To głównie zasługa "Notoriousa", że UFC 264 uzyskało jedną z najlepszych sprzedaży PPV w historii organizacji.
Czytaj także:
Karolina Kowalkiewicz zawalczy na UFC 265! Znamy jej rywalkę
KSW 62. Michał Michalski poznał rywala. Zwycięzca będzie blisko walki o pas