Grzebyk był olbrzymim faworytem bukmacherów przed pojedynkiem. Były mistrz FEN w dwóch kategoriach wagowych od początku walki rewanżowej dążył do rozstrzygnięcia starcia w stójce.
Wreszcie zawodnik z Rzeszowa trafił w wymianie potężnym prawym prostym, Zaromskis padł półprzytomny na deski, a kolejne uderzenia ze strony Polaka całkowicie go "odłączyły". Sędzia Łukasz Bosacki musiał przerwać pojedynek. To był ciężki nokaut.
Dla Andrzej Grzebyk to udany rewanż za pechową porażkę z KSW 56. "Double Champ" w listopadzie 2020 roku złamał nogę w pierwszej rundzie.
Dla 30-latka reprezentującego Legion Team Tarnów było to 18. zwycięstwo w zawodowej karierze (12 przez KO bądź TKO).
Marius Zaromskis to jeden z najbardziej zasłużonych zawodników, jacy pojawili się w KSW. Były mistrz organizacji Dream w swojej bogatej karierze walczył o tytuły organizacji Strikeforce i Cage Rage oraz dzielił klatkę z takimi zawodnikami jak Nick Diaz czy Kazushi Sakuraba.
Gala KSW 62 trwa w studiu telewizyjnym w Warszawie. Wydarzenie można oglądać w systemie PPV w Cyfrowym Polsacie oraz sieciach kablowych, a także na KSWTV.com i Ipla.tv w cenie 40 zł. W walce wieczoru Szymon Kołecki zmierzy się z Akopem Szostakiem.
Zobacz także:
Wyniki porannego ważenia przed KSW 62
Sarara ma nowego rywala!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Błachowicz jak automat. Widać moc!