Soldić to jedna z gwiazd KSW. Jego styl walki pokochali kibice. Pięści chorwackiego "Robocopa" sieją postrach, a nokauty na Krystianie Kaszubowskim czy Michale Materli są tego najlepszym przykładem.
To właśnie z "Cipao" 26-latek stoczył ostatni pojedynek. Reprezentant UFD Gym brutalnie rozprawił się z żywą legendą polskiego MMA już w pierwszej rundzie walki wieczoru KSW 56 w listopadzie 2020 roku.
4 września Roberto Soldić będzie kolejny raz bronił mistrzowskiego tytułu w kategorii średniej. Rywal jak dotąd nie przegrał w KSW i w efektownym stylu zwyciężył w swoich dwóch występach. Patrik Kincl, bo o nim mowa, postara się o niespodziankę na KSW 63.
Jeden ze współwłaścicieli KSW już nie może doczekać się tego starcia. Maciej Kawulski przyznał na Twitterze, że czeka na powrót Roberto Soldicia.
To jeden z najdłużej oczekiwanych powrotów do klatki @KSW_MMA w moim prywatnym kalendarzu : @Soldic_MMA pic.twitter.com/UB1vSvJMrE
— Maciej Kawulski (@MaciejKawulski) August 12, 2021
Gala KSW 63 będzie transmitowana w systemie PPV.
Zobacz także:
Błachowicz motywacją dla Jonesa. "Bones" może wrócić na walkę z Polakiem
Walka życia Arkadiusza Wrzoska na Glory 78. Za nim pierwsze spotkanie z legendą [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: Odważne słowa! Mateusz Gamrot nie gryzie się w język: Gram grubo!