Amerykanin uznawany jest za najlepszego wojownika rywalizującego w UFC. Ostatnią walkę - i zresztą jedyną - przegrał w grudniu 2009 roku. Od tego czasu Jon Jones jest niepokonany w MMA. Może on być jednym z kolejnych rywali mistrza UFC Jana Błachowicza.
Dla 34-latka najbliższe tygodnie mogą nie być łatwe. Jak donosi TMZ Sports, Jones trafił do aresztu. Powodem była przemoc domowa oraz uszkodzenie mienia. Do zdarzenia doszło w hotelu, a policja interweniowała około godziny 6 rano.
Jones przebywał w Las Vegas, gdzie miał zostać doceniony przez UFC. Jego pojedynek z 2013 roku z Alexandrem Gustafssonem miał zostać wprowadzony do galerii sław tej organizacji. Nie wiadomo, kiedy Amerykanin wyjdzie na wolność i czy będzie mógł wziąć udział w wydarzeniu.
To nie pierwsze problemy z prawem Jonesa. Wcześniej był zatrzymany m.in. za jazdę pod wpływem alkoholu. Póki co nie są znane okoliczności, w jakich doszło do zatrzymania wojownika MMA.
Jones w sierpniu ubiegłego roku zwakował tytuł w wadze półciężkiej, który następnie wywalczył Jan Błachowicz. "Bones" poszedł szukać wyzwań wśród najcięższych zawodników w UFC, ale nadal nie stoczył żadnego pojedynku.
Czytaj także:
Poszli po rozum do głowy. Chodzi o walkę 54-letniego Riddicka Bowe'a
Nie tylko Joshua - Usyk. Sprawdź, kto jeszcze zawalczy w Londynie
ZOBACZ WIDEO: EFM Show 2. Zobacz najbardziej widowiskowe nokauty!