"Sprawdzam, wszystkie karty na stół" - napisał w środę na Instagramie Michał Materla, który w ten sposób odpowiedział na sugestię Mameda Chalidowa, że to właśnie on powinien zostać następnym rywalem Mariusza Pudzianowskiego.
37-letni Materla nie jest już twarzą organizacji EFM SHOW (więcej TUTAJ). Jego ewentualny powrót do KSW i pojedynek z "Pudzianem" z pewnością byłby dużym wydarzeniem w polskim MMA.
- Wyobraź sobie. Pomyśl, jaka to byłaby walka (Pudzian vs Materla - przyp. red.)! To byłaby wielka niewiadoma i dlatego jestem ciekaw - argumentował Chalidow w rozmowie z prowadzącym program "Klatka po klatce" Arturem Mazurem (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Nowe nagranie nokautu Pudzianowskiego. Widać wszystko ze szczegółami
Pudzianowski na październikowej gali KSW 64 potrzebował zaledwie 18 sekund, żeby znokautować "Senegalskiego Bombardiera". Serigne Ousmane Dia długo nie podnosił się z maty po potężnym ciosie 44-latka z Białej Rawskiej.
"Ciężko było. Ktoś powie: 'a lekko, lekko'. Mhm, niech stanie taki 150-kilowy mutant przed wami i zacznie tymi łapami machać, to zobaczycie, czy było lekko" - podsumował w mediach społecznościowych były pięciokrotny mistrz świata Strongman.
Zobacz:
Pudzianowski odpowiada krytykom. Nazwał rywala "150-kilowym mutantem"