KSW 66. Wygrał walcząc z kontuzją. Cenny triumf Kaszubowskiego
Robert Maciejowski (5-4-1) mógł być sprawcą dużej sensacji podczas KSW 66. Wojownik z Żywca nie wykorzystał jednak faktu, że Krystian Kaszubowski (10-2) przez większość pojedynku walczył z kontuzją. Doświadczenie wzięło jednak górę.
Pod koniec pierwszej rundy zawodnik Mighty Bulls Gdynia doznał kontuzji prawego biodra. Od tego czasu za wszelką cenę dążył on do obaleń, a Maciejowski nie miał na to odpowiedzi.
"Karpackie Serce" zerwał się w ostatniej minucie starcia. Znakomicie przetoczył rywala w parterze, a później zadał kilka mocnych ciosów łokciem. Na więcej Kaszubowski jednak nie pozwolił.
ZOBACZ WIDEO: Łzy wzruszenia Borysa Mańkowskiego? "Każdy z zawodników, który tego nie docenia powinien puknąć się w łeb"Po 15 minutach starcia sędziowie byli jednogłośni i wskazali wygraną Krystiana Kaszubowskiego. Podopieczny trenera Grzegorza Jakubowskiego wygrał trzecią walkę z rzędu w KSW i jest blisko otrzymania drugiej szansy zdobycia pasa w wadze półśredniej.
Gala KSW 66 trwa w Viaplay. W walce wieczoru Marian Ziółkowski zmierzy się z Borysem Mańkowskim.
Czytaj także:
KSW 66. Znamy wyniki porannego ważenia. Dwie zmiany w karcie walk
Potworny nokaut! "Terminator" wraca do klatki KSW [WIDEO]